Początek tygodnia zaczął się dynamicznie. Chwilę po godzinie 10:00 DAX zszedł do poziomu DZIENNEGO PIVOTA i przetestował go kilka razy po czym bardzo mocno i gwałtownie wystrzelił w górę. Czekałem na odbicie od pivota, przekroczenie średniej i później retest do niej, ale to nie nastąpiło. Zamiast tego wykres przebił R1 i następnie znowu błyskawicznie zjechał w okolice dziennego pivota. Jako, że udaje mi się już trochę trzymać nerwy na wodzy to cierpliwie czekałem na to co się wydarzy. Myślałem, że pivot zostanie przebity i wykres się posypie, ale to nie nastąpiło. Czekałem cierpliwie w nudnej konsolidacji na wybicie. W końcu DAX wyszedł trochę górą i zrobił bardzo mały pullback (tylko z jednej świecy !!) na który się nabrałem. Miejsce było dobre, pozioma sekwencja pullback do niej i SL poniżej średniej. (1) Odbitka tylko na kilkanaście pkt i powrót do poziomu mojego BE+. Po chwili zobaczyłem, że wykres wrócił do sekwencji i jej się trzyma. Przejrzałem na oczy i okazało się, że to jest dopiero prawdziwy pullback !! To jest prawdziwy restest !! Tamto cofnięcie było dla leszczy takich jak ja, którzy się na to nabrali. Szybko policzyłem odległość od SL i w momencie jak wypadał on troszkę poniżej średniej wykonałem RE-ENTRY (2). Jak widać było to dobre posunięcie. Cały czas polując na to wybicie miałem na uwadze górne ograniczenie R1, tak aby mój TP, moje 20 pkt zmieściło się w tym zakresie. Podziękował, miłego dnia! 😎😎😎
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz